W ostatnich dniach moja praca była tak intensywna, że wciskałam hamulec lewą nogą na kursie prawa jazdy, a w szkole zamiast słuchać spałam kiedy to było tylko możliwe. Nawałnice kartkówek i zadań mnie pokonały ale już niebawem nadejdzie czas odpoczynku. Otóż zaczynają się matury a w połączeniu z weekendem majowym będę miała tydzień wolnego :) Z tej okazji obkupiłam się w koraliki i zaczęłam manufakturę. Oto efekt. W połowie maja dodam fotorelację z wyjazdu do Szczawnicy.
poniedziałek, 23 kwietnia 2012
czwartek, 5 kwietnia 2012
Free time and what's going on?
Wyciszyłam wszystko dookoła i zatonęłam w myślach. Przez kilka ostatnich dni wszystko układało się po mojej myśli. Uśmiech nie schodził mi z twarzy, doświadczyłam wiosennego przebudzenia. Poczułam chęć zmian ale bardzo malutkich, bo jest bardzo dobrze i większe rewolucje mogłyby zniszczyć urok. Po pierwsze muszę wysłać dużo, bardzo dużo kartek w akcji POSTROSSING , żeby w wakacje móc wysyłać niezliczoną ilość :) Po drugie mam pełno planów na zakupy i muszę zdobyć środki (od jutra zaczynam ;))
- strój kąpielowy ( ale obejdzie się)
- plecak ROXY (must have)
- trampeczki, które samodzielnie zaprojektowałam i mam nadzieję, że zrealizuję cel- o szczegółach jak się uda.
- wiosenne buty ( choćby balerinki)
Ostatnim postanowieniem jest wizyta u fryzjera. Troszkę się obawiam o zachwianie długości no ale...!
Do odważnych świat należy.
kurtka : tally weijl, bluzka - terranova, szorty: stradivarius, bransoletki hand made/apart
Subskrybuj:
Posty (Atom)