wtorek, 5 czerwca 2012
June's dress in the color of the sky
Maj się skończył. Razem z nim minęło całe zakłopotanie tym, co dzieje się w szkole. Zrobiło się luźno a przecież do wakacji już tylko kilkanaście dni. Mimo tego, że powinno być już dużo cieplej czuję radość. Czerwcową radość. Uwielbiam ten miesiąc, wcale nie dlatego, że mam urodziny tylko ze względu na długie dni, duszne wieczory i najprzyjemniejszy klimat rynku, kiedy studenci wyjadą i zrobi się troszkę mniej tłocznie. Kolejna porcja zdjęć z ogrodu botanicznego w Krakowie. Tutaj widać sukienkę z Bershki w całej okazałości :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masz przepiękne zdjęcia :) A ty wydajesz sie na prawdę sympatyczną osobą! :)))
OdpowiedzUsuńzgadzam się z the sisberry blog w 100 % ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka, fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, tak kobieco :)
OdpowiedzUsuńSukienka ma świetny kolor, nie mogę się napatrzeć.
Pieknie !
OdpowiedzUsuńhttp://twinkles-little-stars.blogspot.com/
piękne zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuń