piątek, 23 grudnia 2011

Dreams come true

Dzisiejszy wieczór napełnił mnie radością. Chyba powinnam to pisać na drugim blogu, bo ten dotyczy ubrań a nie myślowych wywodów ale naprawdę było magicznie. Śmiałam się więcej przez te kilka godzin niż przez ostatnie dwa dni. Wspólne ubieranie choinki, kolacja, film, icy tower. I przekochany serduszkowo-norweski prezent od mojego skarbeńka. Prezentacja na zdjęciach! :)



ocieplacze i pantofelki: calzedonia

czwartek, 22 grudnia 2011

Wesołych


Święta, nareszcie święta! Chciałam złożyć wszystkim, którzy tu czasem zaglądają najserdeczniejsze życzenia, zdrowia przede wszystkim, miłości, spokoju, super prezentów pod choinką i szalonego Sylwestra!
Zrobiłam sobie sama mały upominek w postaci dwóch topów z H&M. A torebeczka to prezent na Mikołajki. Nie mogłam się powstrzymać, a ta wyprzedaż była całkiem porządna. Jeszcze raz wszystkiego dobrego! Na drugim zdjęciu miś po prawej to nagroda za aniołki z modeliny. Na 30 klas moje maleństwa wygrały ^^

niedziela, 11 grudnia 2011

Milky Way

Ostatnio wracając do domu zerknęłam w stronę okien swojego mieszkania. Ku wielkiemu zdziwieniu w oknach mojego pokoju świeciło się jasne światło.Stwierdziłam że jedyną możliwością jest to, że albo mój brat ogląda u mnie telewizję albo mama zostawia pranie. Okazało się jednak, że w moim oknie wisi kawałek drogi mlecznej! Rodzice podczas mojej nieobecności powiesili mi piękne lampki, które robią niesamowity klimat wieczorem. To było naprawdę miłe z ich strony :)





Recently returning to the house glanced toward the windows of his apartment. To the greatsurprise in the windows of my room shine white light.Myślałam clear that the only possibility is that either my brother watching TV at my mom put wasching. But it turned out that in my window, hangs a piece of the Milky Way! Parents in my absence my beautiful hanginglamps that do amazing atmosphere in the evening. It was really nice of them :)

poniedziałek, 5 grudnia 2011

From me for you

Bez śniegu? Podobno ma spaść więc bez paniki. Zatłoczone centra handlowe, pękające w szwach butiki, sklepowe kasy do których wiją się setki konsumentów. Święta. Bo przecież każdy z nas czeka na pierwszą gwiazdkę, każdy nie może doczekać się wspólnego zasiadania przy stole, dzielenia się opłatkiem, uśmiechów, temperatury powyżej normy, na którą ma wpływ kondensacja emocji sentymentalnych ludzi. Ja osobiście czekam na światełka choinkowe, które tworzą Bożonarodzeniowy klimat oraz na uszka z barszczem babci, która jest mistrzynią w swoim fachu. Upominki to też miła sprawa. Każdy coś kładzie, każdy coś otwiera. Jedyne za czym nie przepadam to przepych i materializm świąt, który dostrzegam coraz bardziej. Dzieci czekają na prezenty od rodziców a nie on Gwiazdki, rodzice chcąc sprawić im radość kupują drogie zabawki, a gdzie w tym wszystkim serce? Najważniejsze jest sprawianie radości swoją obecnością, podarunki powinny stanowić mniejszy priorytet. Półki łamiące się pod ciężarem samochodzików, misiów, lalek- czy to nie lekka przesada kupować setną zabawkę? Mikołaj jutro kursuje po domach. A w zasadzie dzisiejszej nocy. U mnie zostawił kilka drobiazgów, za które czuję ogromną wdzięczność! Ale to ostatni raz. Przyszłe święta +18 dlatego wolałabym zaliczyć się do grona dorosłych, żeby choć troszkę odciążyć rodzinne kieszenie.


Without the snow? Apparently, to fall so do not panic. Crowded shopping malls, boutiquesbursting at the seams, shop cashier to writhe which hundreds of consumers. The holidays.Because each of us waiting for the first star, everyone is looking forward to a joint sitting at the table, sharing the wafer, smiles, temperatures above normal, which is affected bycondensation of sentimental emotions of people. I personally look forward to Christmas tree lights that make up the Christmas atmosphere and on the ears of borschgrandmother, who is the master of his trade. Gifts are also a nice thing. Everyone putssomething, every thing opens. The only thing for which I do not like this luxury andmaterialism of Christmas, which I see more and more. Children waiting for gifts from parents and not on Stars, parents wanting to make them happy buying expensive toys, and where in all this heart? The most important is to make fun with your presence, gifts should be a lower priority. Shelves breaking under the weight of toy cars, teddy bears, dolls, or it is not exaggeration to buy a toy hundredth? Nicholas runs in their homes tomorrow. And in fact tonight. U left me a few little things for which I am very grateful! But this last time.Christmas Future 18 because I'd rather be counted among the adults, but little to relieve the family pockets.
 gift from Ola

 Te aniołki to mój wkład w konkurs szkolny ' na najładniejszego anioła' zobaczymy, zobaczymy, może chociaż wyróżnienie ;)

gift from Madzia 



Dziękuję bardzo!
Thanks Saint Nicholas :)

poniedziałek, 14 listopada 2011

Candy

Wkrótce nowy post. Tymczasem prezentuję moje ostatnie odkrycie. Cukierki o smaku najlepszych batonów. Jest również Baunty i Twix ale już zjadłam moją porcję :)

sobota, 29 października 2011

Autumn day





Nareszcie zebrałyśmy się, żeby zrobić choć kilka zdjęć. Żeby jesień nam nie uciekła.Poranna misja :" liście, liście, liście" zakończona sukcesem. Powstało ponad sto ujęć ale jak zwykle ''tych odpowiednich" jest może 10.
Dlatego dodaję te w miarę dogodne :)
Pozdrawiam!

sobota, 22 października 2011

Angels

W ostatnim czasie zaproponowano mi współpracę z malutką galerią na Kazimierzu. Te małe aniołki trafiły na półkę sklepu zeszłej soboty. Bardzo liczę, że uda się choć troszkę zarobić. Włożyłam w nie dużo serca.

The last time I was offered work with a tiny gallery in Kazimierz. These little angels hit thestore shelves last Saturday. I'm really hopeful that we will manage to earn a little though. I putin not a lot of heart.





wtorek, 11 października 2011

Biegnę, cały czas pośpiech. Wczesne wstawanie, późne chodzenie spać. Dziś tak naprawdę mogłam na chwilkę złapać oddech, ale i tak czuję wielkie zmęczenie. Nie nadrobiłam jeszcze wszystkich zaległości po wyjeździe, ale jest coraz lepiej. Jeszcze troszkę. Nie mogę znaleźć chwili, żeby dodać drugą część zdjęć z Toskanii. Obiecuję, że to zrobię tymczasem kilka fotek małego, słodkiego upominku dla Dorotki. Jutro ma urodziny! :)
STO LAT!


I run, rush all the time. Getting up early, late bedtime. Today I could really catch your breath for a moment, but they feel great fatigue. Not yet made ​​up for all the arrears after his departure, but it is getting better.Just a little. I can not find the time to add the second part of the images from Tuscany. I promise that I will do in the meantime a few photos of a small, sweet gift for Dorothy. Tomorrow's Birthday! :)




niedziela, 25 września 2011

Po tygodniowym pobycie w Toskanii czas podzielić się małą fotorelacją. Wyjazd był świetny. Dużo zwiedzania, małe zakupy, zdjęcia i przyjaciele. Szczegółowy opis zamieszczę w kolejnym poście. Teraz part 1. FOTO.














After a week stay in Tuscany a little time to share the party photo. The trip was great. Lots of sightseeing, a little shopping, photos and friends. A detailed description will put inanother post. Now the first part PHOTO.

pink T-shirt: Kappahl, black top: H&M, yellow cardigan: H&M, shorts: Top Shop /sh, swimsuit: Donna

czwartek, 1 września 2011

Alien

Dzisiejszy mały drobiażdżek od mamy. Tak mnie ucieszyły te próbki. Zawsze to kilka psiknięć a kocham te perfumy. Oprócz tego przedstawiam kolejną rzecz z pięciu zakupionych ostatnimi czasy - ażurowy sweterek - Kappahl. Tak, dziś zaczęła się szkoła. Ale damy radę! ;)

Today we have a small gift from mom. So to me, welcomed those samples. Always it several times and I love this perfume. In addition, I present the next thing out of fivepurchases in recent times - openwork cardigan - KappAhl. Yes, school started today. Butwe do it! ;)







sobota, 27 sierpnia 2011

Colours try

Zaszalałam. W mojej szafie pojawiło się pięć ślicznych ubranek a tylko jeden jest granatowy. W zasadzie granat
+ mango. Jestem bardzo zadowolona, od czasu do czasu lubię być zakupoholiczką. Wcale nie chcę się z tego leczyć. Oczywiście większość z h&m ale są i rzeczy z kappahl. Wkrótce dalsza prezentacja nabytków, tymczasem przedstawiam luźną bluzeczkę z h&m w połączeniu z szortami z top shopu i botkami z deichmanna.

In my wardrobe there are five beautiful clothes and only one is dark blue. In general, dark blue
+ mango. I am very happy, from time to time I like to be a Shopaholic. I don't want to get this cure. Of course, most of the H&M but there are things from KappAhl. Soon thepresentation further acquisitions, while presenting a loose blouse from h & m in combination with shorts from the top of the shop and boots -  Deichmann.




czwartek, 25 sierpnia 2011

I can not get rid of red hair

Moje próby przejścia na blond nie udają się. Lubię swoje miedziano czekoladowe włosy ale chciałam tylko raz, jeden mały raz spróbować co jest takiego ładnego w blondynkach. Najpierw casting cream gloss teraz syoss. Włosy jeszcze owinięte w ręcznik ale już widzę, że to nie kolor z opakowania. Oprócz tego przedstawiam moje dwa nowe nabytki. Wisiorek aparat - prezent od mamy i buty z wyprzedaży w ccc. Nie mogłam się oprzeć!

My attempts to transition to the blonde fail. I like my chocolate hair  but I wanted just once, a little time to try what is so nice in blonde. First casting cream gloss dann Sayoss. Hair wrapped in towel yet, but already I can see that this is not the color of the box. In addition, I present my two new acquisitions. Pendant camera - a gift from Mom and shoes from sales in the ccc. I could not resist! ;)





sobota, 20 sierpnia 2011

ANNA

Miałam przyjemność współpracować z Anią. Po niedługich ustaleniach podjęłyśmy decyzję, że zrobimy zdjęcia w stonowanych kolorach. Ania jest niezwykle fotogeniczna a jej drobna budowa dodaje subtelności każdemu ujęciu. Dlatego kilka dni temu spotkałyśmy się i powstała ta mała 'sesja'.

I had the pleasure of working with Anne. After brief considerations we decided that we do pictures in subdued colors. Anne is extremely photogenic and her petite build adds subtlety to every shot. So a few days ago we met up and created this little 'session'.